Plener malarski Trzebiechów 07.2015

W dniach 06-15.07.15 w miejscowości Trzebiechów odbył się plener malarski dla członków koła naukowego APZ oraz studentów pierwszego i drugiego roku Architektury i Urbanistyki Uniwersytetu Zielonogórskiego, zorganizowany przez prof. dr inż. arch. Zbigniewa Bacia oraz prof. Jana Gawrona. Uczestnicy pod opieką mgr. M. Czerniawskiej i prof. J. Gawrona stworzyli szereg prac ukazujących Dom Pomocy Społecznej, zespół parkowo-pałacowy oraz malownicze krajobrazy Trzebiechowa. Studenci sporządzili szereg szkiców ilustrujący mieszkańców DPS Trzebiechów. Uczestnicy mieli zapewniony nocleg w pobliskim Podlegórzu. W czasie uczestnictwa w warsztatach mieli okazję poznać historię obu miejscowości, dzięki uprzejmości pana Tadeusza Wojter.

Po zakończeniu pleneru prace zostały pokazane szerszej publice w ramach wystawy EXPO-Trzebiechów, która odbyła się w dniach 22.08-30.08.2015 w zabytkowym łączniku między budynkami Domu Pomocy Społecznej.
Obecnie efekty pracy studentów można podziwiać we foyer budynku A-8 Uniwersytetu Zielonogórskiego.

Galeria

 

HISTORIA WSI
Trzebiechów (niem. Trebschen) to wieś w województwie lubuskim, w powiecie zielonogórskim, w gminie Trzebiechów, położona w pradolinie Odry. Historia tej miejscowości sięga XIII wieku, a pierwsza oficjalna wzmianka na jej temat pochodzi z 1540 roku. Na wzorowanej rolce margrabiego Hansa czytamy, że „Pan von Troschke musi wystawić 4 konie lenne: jednego ze względu na Kruszynę, jednego ze względu na Trzebiechów, jednego ze względu na Ostrzyce, a czwartego na Langmeil, do tego jeszcze 2 parobków ze względu na Podlegórz”. Wymienienie jej z nazwy świadczy o jej randze. Od XV do połowy XVIII wieku Trzebiechów był własnością, wspomnianej wcześniej, pochodzącej z Czech rycerskiej rodziny von Troschke. Ród ten miał w ten czas w posiadaniu prawie cały okręg sulechowski. Trwa do roku 1765 roku kiedy to nazwisko van Troschke znika bezpowrotnie z tego terenu, gdy ostatni pan van Trosche pod naciskiem żydowskich finansistów sprzedaje ostatnie miejscowości, Trzebiechów i Swarzynice, księciu Henrykowi IX z rodu Reuss-Kostritz.

Ważną datą w historii miejscowości jest rok 1707, w którym na polecenie Konrada von Troschke, pruskiego podskarbiego królewskiego, ze Swarzynic i Trzebiechowa utworzono ze zezwoleniem króla miasto Trzebiechów, nazywane również „Łaską Fryderyka”, by wyrazić wdzięczność wobec króla. Uzasadnieniem tej decyzji była droga biegnąca z Sulechowa na południe oraz prośby przybyłych ze Śląska rzemieślników, którzy chcieli pracować w mieście i korzystać z miejskich przywilejów. Z zachowanych dokumentów wynika, że w Trzebiechowie osiedlili się wytwórcy kół, garncarze, krawcy, szewcy (ci z własnym cechem), kowale i cieśle. Była tam tez Ölpuche a nawet jarmark, który pamiętają jeszcze najstarsi mieszkańcy wsi. Mimo iż rzemiosło, a zwłaszcza sukiennictwo, rozwijało się prężnie, miasto nie rozrastało się. Przez intensywny rozwój włókiennictwa w pobliskich miejscowościach Trzebiechów zszedł na dalszy plan i w konsekwencji w 1870r utracił prawa miejskie.

HISTORIA KOŚCIOŁA

W połówie XVII wieku na tym regionie panowała kontrreformacja. Obszarom Brandenburgii graniczącym ze Śląskiem pozwolono na budowę kościołów na granicy, by dręczonym ewangelikom umożliwić udział w nabożeństwach. Taki kościół utworzono również w Trzebiechowie na najwyższym punkcie cmentarza. O kościele świadczy tam jeszcze kamień pamiątkowy. Był mał niepozornymi domkami z muru pruskiego, które nazywano pierwotnie „bożymi chatkami”. Wzniesiony dopiero w 1674 roku kościół graniczny w Trzebiechowie był już w 1679 roku tak podupadły, ze trzeba było zbierać datki w Sulechowie i innych kościołach, by go odbudować. W 1682 roku kaznodzieja Martini zgłosił konsystorzowi nowy kościół graniczny. Wybudowano go z pieniędzy ofiarowanych przez wiernych, które musiały wystarczyć również na jego utrzymanie. Nowy kościół służył ewangelikom pochodzącym ze Śląska oraz zatrudnionym we dworze. Mieszkańcy Trzebiechowa nie mogli jednak chodzić na nabożeństwa do kościoła granicznego, gdyż ich parafia była w Podlegórzu. Odległość, którą musieli pokonać by dostać się do świątynni, była szczególnie uciążliwa dla matek z małymi dziećmi (również noworodkami) oraz zimą, gdy śnieg zasypywał drogę. W Trzebiechowie nie było też cmentarza.

Zmieniło się to dopiero w 1780 za sprawą Henryka IV z rodu Reuss-Kostritz. Przejął on patronat nad kościołem w Podlegórzu i kościołem granicznym. 29 stycznia 1790 roku wnioskował u króla rozdział wsi i miasta Trzebiechów od parafii kościelnej w Podlegórzu. Stary kościół wielokrotnie remontowano i jeszcze przez 30 lat spełniał on swoją rolę. W 1823 roku przekazano parafii nowy klasycystyczny kościół zbudowany według projektów Schinkla i jego uczniów. Obecnie kościół jest rzymsko-katolicki pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP.
ZESPÓŁ PAŁACOWO-PARKOWY

Trzebiechowski Zespół pałacowo-parkowy w obecnym kształcie powstał w latach 1876-1901 w nurcie francuskiej architektury rezydencjonalnej XVIII wieku. Autorem ostatniej przebudowy pałacu jest znany austriacki architekt Wiktor Rumpelmayer. Pałac założono na planie litery „L” z czworobocznymi wieżami przy północnym boku i w skrzydle południowym. Bryłę rezydencji tworzą cztery odmienne segmenty zróżnicowane formą i gabarytem. Pałac jest w całości podpiwniczony, w obu skrzydłach dwukondygnacyjny, z użytkowym poddaszem, nakryty dachem mansardowym. Układ funkcjonalny wnętrz w korpusie jest dwutraktowy z sienią na przestrzał i reprezentacyjną klatką schodową. We wnętrzach zachowały się parkiety, boazerie, drewniane stropy kasetonowe, dekoracje sztukatorskie utrzymane w konwencji neorokokowej (min. w dawnej jadalni i sali balowej obecnej auli szkolnej), stolarka głównej klatki schodowej, jedne drzwi wewnętrzne oraz żeliwne schody kręcone w bocznych klatkach schodowych.

Wejście główne poprzedzone jest reprezentacyjnymi schodami zewnętrznymi, usytuowanymi na osi fasady w trójosiowym pseudoryzalicie i zaakcentowanym herbem rodziny von Reuss. Pseudoryzalit wyniesiony jest poza okap dachu, zamyka malowniczą facjatkę z dachem mansardowym, doświetloną przez 3 duże okna, zwieńczone kamienną balustradą i figurami alegorycznymi na narożach. Narożniki pseudoryzalitu ujęte są boniowanymi pilastrami. W partii pierwszego piętra, nad wejściem znajduje się balkon i trzy półkoliście zamknięte okna typu porte fenetre, artykułowane pilastrami z głowicami korynckimi.

Podziały horyzontalne fasady tworzy wysoki cokół i profilowane gzymsy – kordonowy i wieńczący. Podkreślają je pasy boniowania na cokole i w partii przyziemia. Otwory okienne umieszczone osiowo, mają kształt prostokątny. Ujęte zostały w profilowane obramienia spięte kluczami, wsparte na prostych podokiennikach i zwieńczone prostymi nadokiennikami. Okna doświetlające piwnice są mniejsze, kwadratowe, zabezpieczone dekoracyjnymi kratami.
Pałac posiada reprezentacyjną bramę wjazdową na osi pałacu, której projekt wykonał osobiście książę Henryk VII. Umieszczono na niej stojące na tylnych łapach lwy, które trzymają herby księcia Henryka VII i jego małżonki księżnej Marii Aleksandriny oraz dwie daty 1876 i 1901 rok.
Za pałacem w kierunku północnym rozciąga się rozległy, malowniczy park krajobrazowy w stylu angielskim z zabytkowym starodrzewem obejmujący ok. 11 ha, w który włączono także część XVII-wiecznego założenia ogrodowego. Autorem założenia parkowego był znany ogrodnik Paul Lorenz z Zwickau. Park pałacowy łączy się bezpośrednio z lasami bogatymi w grzyby i zwierzynę łowną, a w bliskiej odległości przepływa kanał Obrzyca.
Obecnie w dawnym pałacu rodu von Reuss mieści się zespół szkół.

HISTORIA SANATORIUM

Po śmierci Henryka 4. właściciele posiadłości zmieniali się w obrębie rodu jeszcze wielokrotnie. W 1861 r. wprowadził się do pałacu książę Henryk VII. Za panowania jego oraz jego dobrotliwej małżonki Marii-Aleksandry księżnej Saksonii i Weimaru wieś i parafia rozkwitały. W latach 80-tych rozbudowano pałac. W 1901 wykonano wielką bramę pałacową według szkicu właściciela. W 1906 r. zmarł patron, który przeszedł do historii jako współpracownik Bismarcka. Został pochowany w grobowcu rodowym w Podlegórzu.

W 1903 r. księżna zleciła Maxowi Schündlerowi budowę sanatorium, natomiast projekt wnętrz i wyposażenia słynnemu belgijskiemu architektowi wnętrz Henry’emu van de Velde. Sanatorium już po kilku latach przekształcono w szkołę wiejską. Po I wojnie światowej w 1920 roku, gdy w wyniku wzrastających zachorowań na gruźlicę potrzebna była budowa nowych lecznic, powiat przejął budynki pusto stojące, by wypełnić przypadły mu w 1886 roku testament właściciela majątku szlacheckiego Hermanna Hugo Edmunda Vollmara, pana na Burglehn pod Świebodzinem, który wraz z całą rodziną cierpiał na gruźlicę. Tak uzasadniał on swoją decyzję: „Gdy istnieje opieka i pomoc, bieda i choroba są trudne, lecz gdy ich brak cierpienie i choroba jest jeszcze trudniejsze. Chciałem dorzucić swój grosz, by ulżyć biedakom”. W ciągu 25 lat do „Fundacji Vollmara” w Trzebiechowie przybyło prawie 8000 ludzi, którzy szukali tu poprawy zdrowia i poznawali nadodrzańską okolicę. Opieka właściciela majątku wyszła na dobre również chorym z prowincji brandenburskiej.
Gdy w maju 1922 roku „jej wysokość” – tylko tak mówiono o dobrotliwej, chętnie służącej pomocą starszej pani – żegnała świat doczesny smutek był bardzo wielki. Starsza pani żyła dla wieśniaków i pomagała, gdzie tylko mogła. Ona również znalazła swe miejsce spoczynku w grobowcu w Podlegórzu.
Źródło: http://trzebiechow.pl/